notícias musicais

top 13 artistas

top 13 musicas

Confira a Letra Ja, Olcha

Ols

Ja, Olcha

Przede mną – woda, powolny nurt
toczy się - mętna borowin rdza,
wokół pnie szare, poduchy mchów,
na nich ja - olcha wśród swych sióstr.
Za naszymi plecami moczary, bagniska,
które już dawno pogasiły światła,
gdzie od lat nic nie pali świeczek w nocy
i tylko żółte kwiaty błyszczą na mokradłach.
Na korze dotyk dwóch ciepłych rąk,
czuć młode życie, tak blisko mnie,
jak po spękanej korze zaczyna się piąć,
w gałęziach gniazdo jak ptaki uwije.
I szelest kart z drżącymi liśćmi
zmiesza się do cna,
gdy będzie czytać słowa tych,
których dawno nie ma...
Pozostał po nich tylko nikły ślad, jak słaby zapach
wielkiej rzeki, co niegdyś płynęła doliną,
gdzie teraz nad moczarem kwitnie wieczna mgła.
I będzie pisać własne słowa w odpowiedzi,
próbując niedojrzałą myślą wieczność spętać.

A chmiel się po pniu wije,
chmiel się po pniu wije...
Czas płynie, płynie woda, ludzie i zwierzęta,
pod pustym niebem które nie będzie pamiętać.

Kiedyś byłam taka sama.
W szumie soków brzmiał wieczności głód.
(nieśmiertelność!)
Lata przeszły, krew stężała,
życia coraz mniej.
(a pod korą mądrość wielu zim)
Z kości piach, z pni czarna skała,
w sypki torf czas zaklnie ciała mchów.
Cichy głos z wnętrza bagna
- fale martwych rzek.

Stu słońc spirale znikły we mgle.
Już nikt nie siada w gałęziach drzew.
Może gdzieś żyje, daleko stąd,
a może zginął w tłumie cieni.

A chmiel się po pniu wije,
chmiel się po pniu wije...
Czas płynie, płynie woda, ludzie i zwierzęta,
pod pustym niebem które nie będzie pamiętać.

Pochylam się coraz niżej nad podmokłą ziemią,
twarz pomarszczonej kory
w dłoniach liści chowam.
Zamglony wzrok opuszczam
w świat okrągłych mchów...
wkrótce odnajdę swoją wieczność tam
- jedyną nieśmiertelność dla śmiertelnych ciał...

Z kości piach, z pni czarna skała,
w sypki torf czas zaklnie ciała mchów.
Cichy głos z wnętrza bagna
- fale martwych rzek.

Discografia Tracker